My analizujemy lokaty, Ty je wybierasz

Aktualna sytuacja na rynku lokat. Najlepsze lokaty w sierpniu 2016 r.

Krystian Chlebek
Krystian Chlebek
Przedsiębiorca, informatyk, od ponad 7 lat związany z rynkiem finansów osobistych. Lubi realizować ambitne projekty, które pozytywnie służą szerszej grupie odbiorców.
Aktualna sytuacja na rynku lokat. Najlepsze lokaty w sierpniu 2016 r.

W artykule przeanalizujemy, jak te decyzje wpłynęły na rynek depozytów: lokat i kont oszczędnościowych oraz zaprezentujemy listę lokat z najwyższym oprocentowaniem w swoich kategoriach.

Niskie stopy procentowe oznaczają mniejszy koszt pozyskania kapitału: z jednej strony tańsze staje się uzyskanie kredytu, z drugiej – otrzymujemy niższe odsetki od pieniędzy odkładanych na lokatach i kontach oszczędnościowych (a więc bank płaci mniej za dysponowanie naszymi środkami). Sytuacja sprzyja więc raczej inwestowaniu pieniędzy (łatwiej o kredyt na inwestycje), a nie ich oszczędzaniu.

Stopy procentowe bez zmian, a oprocentowanie lokat spada

Wydawać by się mogło, że skoro od półtora roku Rada Polityki Pieniężnej nie dokonała żadnych zmian w stopach procentowych, banki będą utrzymywać oprocentowanie swoich produktów na równie stabilnym poziomie. Czy tak się jednak dzieje?

Poniższy wykres prezentuje zmiany średniego oprocentowania depozytów w złotówkach w sektorze gospodarstw domowych od marca 2015 roku do czerwca 2016 r.

Średnie oprocentowanie depozytów złotówkowych
Kliknij, aby powiększyć

Jak widać, choć stopy procentowe przez cały okres pozostawały na niezmiennym poziomie, średnie oprocentowanie systematycznie malało. Najmocniej jest to odczuwalne zwłaszcza w sektorze najlepiej oprocentowanych depozytów na rynku. Choć produkty te – przede wszystkim lokaty promocyjne, skierowane do nowych klientów i mające na celu przyciągnięcie dodatkowego kapitału – pozwalają na uzyskanie znacznie większych odsetek, banki powoli obniżają ich atrakcyjność.

Ostatnio wycofana została m.in. niewątpliwie najlepsza na rynku oferta – dwumiesięczna db [email protected] Deutsche Banku, dająca aż 5% w skali roku. Taka dysproporcja (5% w Deutsche Banku wobec niecałego 1% według danych NBP) może dziwić, ale należy pamiętać, że promocyjne depozyty stanowią jedynie niewielką część rynku. Majowa analiza wykonana przez portal Bankier.pl pokazała, że aż co czwarta lokata oprocentowana jest na mniej niż 1% (w tym co druga z tej grupy – poniżej 0,5%, a co czwarta – poniżej 0,25%; niechlubnym rekordzistą była 2-miesięczna lokata w PKO BP z oprocentowaniem… 0,05% w skali roku).

Przesadnie wysokie oprocentowanie – w warunkach stałych stóp procentowych – jest dla banku w długim okresie najzwyczajniej mało opłacalne. Z tego względu lokaty promocyjne (bo to one najczęściej kuszą atrakcyjnymi zyskami) z reguły założyć można najwyżej na trzy miesiące; później przekształcane są one w produkty standardowe, oprocentowane znacznie niżej.

Podatek bankowy a oprocentowanie lokat i kredytów

Znaczącą rolę w cięciach oprocentowania depozytów może też odgrywać wprowadzony w lutym podatek bankowy. Choć powszechnie uważa się, że banki przerzuciły nowe obciążenie na klientów poprzez podwyżkę marż i prowizji, to źródeł kompensacji można także szukać właśnie w sektorze lokat. Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że w ciągu ostatniego roku koszty wypłaconych odsetek od depozytów spadły aż o jedną piątą - z blisko 5 mld zł do niecałych 4,1 mld. Jednocześnie na stałym poziomie (spadek odsetek z 13,5 do 13,3 mld zł) utrzymuje się oprocentowanie kredytów.

Dewaluujący wpływ deflacji

Wpływ na niższe oprocentowanie lokat ma również utrzymująca się w kraju deflacja. Pieniądz sam z siebie zyskuje na wartości w miarę upływu czasu (złotówka za rok będzie warta więcej niż złotówka dziś), a więc realna stopa zwrotu z depozytu jest wyższa niż nominalna. Korygując nominalne oprocentowanie, banki starają się zachować w miarę stabilny poziom realnego kosztu prowadzenia lokaty (w lipcu 2016 roku inflacja m/m wyniosła -0,30% - oznacza to, że o tyle banki mogłyby obniżyć oprocentowanie depozytów, żeby klienci realnie "zarobili" odsetki o takiej samej wartości co miesiąc wcześniej).

Długo utrzymująca się deflacja jest także sygnałem dla banków, że RPP może dokonać dalszych obniżek stóp procentowych. Niektóre instytucje wolą się na to zawczasu przygotować.

Rynek dyktuje warunki

Rynek dyktuje ceny. Nie inaczej jest w przypadku oprocentowania lokat czy kont oszczędnościowych, gdzie banki dopasowują swoją ofertę do działań konkurencji. Aby przyciągnąć oszczędności klientów, bank musi być przedstawić jedynie troszkę lepszy produkt finansowy. W efekcie obniża oprocentowanie depozytów, ale w nieco mniejszym stopniu niż robią to inne banki.

W małych bankach można zyskać więcej

Warto zauważyć, że atrakcyjna oferta oszczędnościowa jest domeną raczej mniejszych banków, które właśnie w tym upatrują szansę konkurencji z bardziej rozpoznawalnymi instytucjami. Dając potencjalnemu klientowi możliwość uzyskania ponadprzeciętnych zysków, próbują one przyciągnąć nowy kapitał, a w miarę upływu czasu stopniowo dopasowują oprocentowanie swoich produktów do warunków rynkowych. Jeśli prześledzić rankingi najlepszych lokat na rynku, w czołówce zwykle nie znajdziemy produktów od tzw. wielkiej piątki – PKO BP, Pekao SA, mBanku, BZ WBK i ING. Oprocentowanie lokat w tych bankach zazwyczaj oscyluje w granicach średniej rynkowej, a nawet poniżej niej.

Lokaty promocyjne zmieniają rynek

Przyczyną spadku średniego oprocentowania lokat są więc głównie zmiany w produktach promocyjnych, skierowanych do nowego klienta. Lokaty standardowe, istniejące w ofercie od dłuższego czasu, stosunkowo rzadko poddawane są korektom, zwłaszcza jeśli nie odstają wyraźnie od średniej rynkowej.

Poniżej przedstawiamy średnie oprocentowanie 20 najlepszych standardowych lokat terminowych na rynku w trzech ostatnich miesiącach, pogrupowane według terminów zapadalności.

Porównanie lokat o różnych okresach umownych - sierpień 2018
Kliknij, aby powiększyć

Z wykresu wynika, że najmniej ucierpiały (zresztą oprocentowane najniżej z czterech wyróżnionych grup) lokaty krótkoterminowe – tu oprocentowanie wręcz wzrosło. Największe cięcia dotyczą z kolei depozytów z terminem zapadalności od 3 do 12 miesięcy (kwartalnych plus oraz średnioterminowych), a więc najpopularniejszych wśród Polaków. Według danych banku BGŻOptima aż połowa środków zdeponowanych na lokatach ma termin zapadalności do 12 miesięcy. Lokaty powyżej 24 miesięcy stanowią z kolei zaledwie 1 procent, stąd wahania w tej grupie są relatywnie niewielkie.

Warto pamiętać również, że obecnie w Polsce mamy do czynienia z deflacją (ujemną inflacją) – oznacza to, że wartość pieniądza w czasie rośnie, a więc za tę samą kwotę dziś można kupić więcej niż przed rokiem. Równoważy to w pewnym stopniu spadki nominalnego oprocentowania depozytów.

Poniżej prezentujemy zestawienie pięciu najlepszych produktów oszczędnościowych z podziałem na krótkoterminowe i kwartalne oraz średnio- i długoterminowe.

Najlepsze lokaty na krócej (poniżej 6 miesięcy)

Nazwa lokatyNazwa bankuTermin zapadalnościOprocentowanie
Lokata HappyIdea Bank1 lub 2 miesiące4,0%
Lokata 4%Alior Bank2 miesiące4,0%
Lokata na startPlus Bank3 miesiące4,0%
Lokata LOG-ujesz LOK-ujeszEurobank1 miesiąc3,5%
3,5% na wejściemBank3 miesiące3,5%

Najlepsze lokaty na dłużej (co najmniej 6 miesięcy)

Nazwa lokatyNazwa bankuTermin zapadalnościOprocentowanie
Lokata rentierskaNoble Bank36 miesięcy3,00%
EKOlokata 5 na 5BOŚ Bank60 miesięcy2,84%
Depozyt PlusToyota Bank36 miesięcy2,75%
Lokata MiracleLion's Bank24 miesiące2,75%
Lokata StablinaIdea Bank24 miesiące2,75%

Zdaniem redakcji

Jeżeli NBP nie zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych (a w obecnej sytuacji gospodarczej absolutnie się na to nie zanosi), obecny trend spadkowy na rynku lokat powinien niestety (dla osób oszczędzających na depozytach bankowych) się utrzymywać. Produkty ze średniej półki najprawdopodobniej wciąż będą odporne na większe zmiany, jednak w segmencie wysokooprocentowanych depozytów należy spodziewać się dalszych systematycznych cięć. Jeśli szukamy więc promocyjnych lokat, czas niewątpliwie działa na naszą niekorzyść. Im szybciej zdecydujemy się na powierzenie swoich środków bankom, tym większą mamy szansę, że zdołamy otrzymać dobrą ofertę.

Taka sytuacja nie powinna jednak napawać niepokojem. Ujemna inflacja oznacza, że choć oprocentowanie nominalne spada, to realnie zarabiamy na lokatach nieco więcej, ponieważ wartość naszych pieniędzy rośnie w miarę upływu czasu. Można więc powiedzieć, że rynek depozytów w Polsce jest stabilny, zwłaszcza jeśli chodzi o produkty standardowe.

Jeżeli natomiast poszukujesz okazji do oszczędzania, sprawdź nasz ranking lokat terminowych. Aktualizujemy go każdego dnia.

Przeczytaj także

Komentarze