Najkorzystniejsze lokaty i konta oszczędnościowe w czerwcu 2019

Sporo działo się w ostatnich tygodniach na rynku produktów oszczędnościowych. Oprócz negatywnych zaskoczeń, jak obniżki oprocentowania w wielu bankach (Getin Bank, Nest Bank czy InBank) mieliśmy także sporo pozytywów. Według nas największym hitem przełomu maja i czerwca okazała się promocja Lokaty Standardowej w Toyota Banku, w której możliwe do uzyskania oprocentowanie to nawet 6,20%! 

Najkorzystniejsza lokata dla nowych klientów  

Bankowcy z Toyota Banku, startując z promocją Lokaty Standardowej, dali nam twardy orzech do zgryzienia. Gdyby bowiem kierować się wyłącznie maksymalnym oprocentowaniem, to właśnie ta lokata powinna zdominować czerwcowe wydanie naszego przeglądu najlepszych ofert depozytowych. Sęk w tym, że wspomniane 6,20% zysku można osiągnąć wyłącznie dla niewielkiej kwoty, wynoszącej 5 tys. zł. Jeśli zechcemy wpłacić więcej – efektywna stopa zwrotu mocno spadnie. Przykładowo, przy 30 tys. zł będzie to już „tylko” 3,12%, natomiast dla maksymalnej kwoty lokaty (70 tys. zł) całkowity zysk w skali roku obniży się do 2,76%. Sprawę komplikuje także formuła całej promocji. Nasz potencjalny zarobek z Lokaty Standardowej składa się bowiem nie tylko z odsetek (wynoszą one 2,50%), ale również z premii gotówkowej w wysokości 150 zł (płatna na osobne konto, w odrębnym terminie). Sprawę dodatkowo komplikuje jeszcze konieczność wyrażania zgód marketingowych, ograniczony czasowo charakter promocji (trwa do 22 czerwca) oraz problemy z założeniem lokaty zgłaszane nam przez czytelników. Z tych wszystkich powodów ofertę Toyota Banku potraktowaliśmy jako „wyróżnioną”, ale nie umieszczaliśmy jej w naszym zestawieniu najlepszych ofert dla nowych klientów. 

W świetle tego, co napisaliśmy powyżej, nasz czerwcowy ranking względem poprzedniego miesiąca pozostał praktycznie bez zmian. Oznacza to, że liderem po raz czwarty z rzędu okazała się być Lokata Happy oferowana przez Idea Bank. Ten 3-miesięczny depozyt pozwala zarobić bardzo wysokie 4% w skali roku. Oprócz atrakcyjnego oprocentowania, przewagę nad konkurencją zapewnia jej także brak konieczności posiadania konta osobistego oraz zachowanie odsetek w przypadku jej zerwania. W zasadzie jedyny mankament Lokaty Happy to stosunkowo niewielka maksymalna kwota, jaką możemy na nią wpłacić. Wprawdzie 20 tys. zł zaspokoi potrzeby większości oszczędzających, jednak jeśli ktoś dysponuje wyższą kwotą oszczędności, to będzie musiał rozejrzeć się za inną ofertą (dla osób z dużym kapitałem obecnie najlepiej prezentuje się Lokata Happy Pro w Idea Banku).  

Przy okazji warto odnotować, że nowa osoba na rynku bankowym może obecnie skorzystać aż z pięciu lokat, których oprocentowanie wynosi 4% w skali roku. Przyjmując, że zakładałaby je jedną po drugiej, pozwoliłoby to na korzystne oszczędzanie przez okres pełnych 18 miesięcy (a dodając do tego jeszcze promocyjną Lokatę Standardową w Toyota Banku, łączny czas takiej efektywnej alokacji wyniósłby aż 30 miesięcy, oczywiście przy założeniu, że przez cały ten okres lista dostępnych ofert pozostanie niezmieniona). 

Kim jest nowy klient?   
Zgodnie z powszechnie stosowaną definicją, nowy klient to taki, który do tej pory nie korzystał z usług danego banku, tj. nie posiadał w nim konta, karty ani kredytu. Co istotne, sporo banków stosuje określoną karencję, co oznacza, że osoba, która dawno temu była w jakikolwiek sposób związana z daną instytucją, może ponownie zyskać status nowego klienta. Przykładem takiego definiowania jest Citibank, który za nowego klienta uznaję osobę, która nie korzystała z jego usług w ciągu ostatnich 2 lat.  

Najkorzystniejsza lokata dla dotychczasowych klientów 

W przypadku segmentu lokat dla dotychczasowych klientów mieliśmy ten sam dylemat co z ofertami dla osób, które dopiero rozpoczynają inwestowanie w danym banku. Gdyby sugerować się wyłącznie maksymalnym oprocentowaniem – cała pulę zgarnęłaby Lokata Standardowa w Toyota Banku. Ale z uwagi na wymienione wcześniej czynniki postanowiliśmy ją w naszym zestawieniu pominąć. Aktualne zestawienie najlepszych depozytów dostępnych dla dotychczasowych klientów prezentuje się więc tak, jak w tabeli poniżej.  

Najkorzystniejsze konto oszczędnościowe  

Ostatnie dwa tygodnie nie przyniosły dobrych wiadomości dla osób zainteresowanych trzymaniem pieniędzy na rachunkach oszczędnościowych. Najważniejsza zmiana to obniżka oprocentowania na koncie dostępnym w Getin Banku, gdzie zamiast 3,4%, jak wcześniej, zarobić możemy obecnie tylko 3,2% (pomijamy równoległą akcję promocyjną, gdzie po zapewnieniu wpływu wynagrodzenia dla kwoty 10 tys. zł można uzyskać oprocentowanie równe 3,50%). Jeśli ten spadkowy trend utrzyma się także w kolejnych tygodniach, już niedługo konto oszczędnościowe w Getin Banku może stracić pozycję lidera w naszym zestawieniu. A kto wie, może których z konkurentów nie będzie czekał na taki ruch i sam podniesie oprocentowanie, aby wskoczyć na pierwsze miejsce? Po cichu liczymy, że tak się właśnie stanie (swoją drogą już teraz w Citibanku dostępne jest konto oszczędnościowe z oprocentowaniem 4%, jednak uzyskanie tak wysokich odsetek wymaga spełnienia rygorystycznych warunków - dlatego pomijamy ten rachunek w naszym zestawieniu). 

Komentarz redakcji 

Co tu dużo mówić – obecny trend, jeśli chodzi o oprocentowanie produktów oszczędnościowych (kont i lokat), jest jednoznacznie negatywny. W naszym niedawnym raporcie informowaliśmy, że obecnie zysk ze statystycznej lokaty bankowej jest najniższy w historii naszego serwisu (tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy średnie oprocentowanie spadło o 0,1 p.p.). Jednak z drugiej strony – co pokazujemy chociażby w tym artykule – na rynku wciąż znaleźć można sporo atrakcyjnych ofert, które nawet po uwzględnieniu inflacji i podatku „Belki” są w stanie przynieść nam całkiem sensowny zysk. A co stanie się w przyszłości? Tu najwięcej zależy od Rady Polityki Pieniężnej. Jeśli RPP zdecydowałaby się na podniesienie stóp procentowych, wtedy zyski z lokat poszłyby mocno w górę. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie taki ruch miałby nastąpić. Według naszych prognoz będzie to najwcześniej pod koniec tego roku, jednak zdaniem niektórych ekonomistów najwcześniejszy termin podwyżki to dopiero czerwiec 2020. Do tego czasu pozostanie nam więc cieszyć się tym, co jest i ewentualnie liczyć na okresowe akcje promocyjne, jak chociażby ta we wspomnianym Toyota Banku.