Najlepsze oferty oszczędnościowe w lipcu 2022 r.

Sytuacja na rynku

Stopa referencyjna NBP to już 6,5%, a inflacja według szybkiego szacunku GUS sięga 15,6% (rok do roku). Choć banki w ostatnich tygodniach robiły, co w ich mocy, aby utrzymać zainteresowanie klientów swoją ofertą, to osiągnięcie oprocentowania, które realnie ochroniłoby nasze oszczędności przed niekorzystnymi warunkami gospodarczymi, obecnie jest w sferze marzeń.

Praktycznie w każdej instytucji mogliśmy ostatnio znaleźć lepsze stawki dla depozytów. Nie trzeba długo szukać - wczoraj Bank Millennium zaproponował aż 6% na “nowe środki” na Koncie Oszczędnościowym Profit, a kilka dni wcześniej 6,5% na Lokacie Horyzont Zysku. 7% nowym klientom oferuje Nest Bank na Nest Lokacie Witaj, Toyota Bank na Lokacie Sprint oraz Credit Agricole na Lokacie Mobilnej w ofercie specjalnej (ten ostatni bank zapowiedział niestety gorsze warunki w ramach akcji “Lojalni zyskują”, co spowoduje spadek oprocentowania aż o 2,5 p.p.!). Jeśli chodzi o zagraniczne instytucje, to stabilnie prezentuje się oferta w Inbanku, gdzie na Lokacie Lojalnej 6M zyskamy 6,5% w skali roku; z kolei włoski BFF podniósł oprocentowanie do nawet 7% na Lokacie Facto od 12 do 24 miesięcy, jednak klienci mogą także wybrać wariant na kwartał bądź 6/9 miesięcy ze stawką 6,5%.

Najwięksi gracze, tacy jak Alior Bank, ING, PKO BP czy Pekao SA, prowadzą swoją politykę depozytową dość… dziwnie. Z jednej strony mamy kontynuację sprawdzonych ofert, jak OKO w ING czy Konto Mega Oszczędnościowe w Aliorze, ale wciąż z minimalnie akceptowaną stawką 5%. Po drugiej stronie są podwyżki oprocentowania do 6-7%, ale tylko na lokatach długoterminowych (około 18 miesięcy). W obecnych warunkach trudno ocenić to jednoznacznie pozytywnie.

Niechlubnym rynkowym wyjątkiem jest BOŚ Bank, który stał się ofiarą własnego sukcesu. Jeszcze w pierwszych dniach czerwca można tu było założyć Lokatę Promocyjną na 7% i to bez posiadania konta osobistego. Niestety, BOŚ nie tylko szybko wycofał tę korzystną dla wielu osób propozycję, ale w dodatku obniżył oprocentowanie do 5,75%, proponując je tylko osobom z dostępem do bankowości elektronicznej tej instytucji. Naszym zdaniem dalszy komentarz jest tu zbędny...

Oferty na start

Tajemnicą poliszynela jest, że banki zrobią wiele, aby zyskać nowych klientów i jednym z takich działań są często wysokie stawki dla oszczędności. Nasz ranking kont oszczędnościowych oraz ranking lokat pozwala poprzeć tę tezę, choć, o czym jeszcze wspomnimy, w odniesieniu do niektórych ofert się to zmienia.

Choć najwyższe oprocentowanie “na start” to obecnie 7% w skali roku, to coraz częściej pojawiają się także stawki rzędu 5-6%. Warto pamiętać, że do ich uzyskania najczęściej będzie konieczne założenie konta osobistego, a maksymalna kwota i okres obowiązywania wyższego oprocentowania są dość ograniczone.

Najlepszym depozytem dla nowych klientów ponownie jest Nest Lokata Witaj w Nest Banku. Mocne 7% w skali roku nie pozwala przejść obok siebie obojętnie, warto jednak zwrócić uwagę na wymagane warunki aktywności. Oprocentowanie i miejsce w czołówce ten depozyt dzieli z roczną Lokatą Mobilną w Credit Agricole oraz Lokatą Witaj w Kasie oferowaną przez Kasę Stefczyka. Tuż za podium znalazł się natomiast rachunek do automatycznego oszczędzania Moje cele w mBanku, na którym przez 3 miesiące można zyskać 6,5%.

Propozycje dla obecnych klientów

Klienci, którzy są już związani z konkretnym bankiem, często nie są w zbyt dobrej pozycji jeśli chodzi o oferty oszczędnościowe. Na szczęście rozwiązaniem okazują się propozycje na “nowe środki”, których na rynku jest naprawdę dużo. W kategorii “dla obecnych klientów” mamy także mocnego lidera w postaci Indeksowanego Konta Oszczędnościowego Toyota Banku z niebagatelnym oprocentowaniem zależnym od stawki WIBOR 3M - 7,05%.

Warto zauważyć, że wybraliśmy tu głównie depozyty zakładane na okres od 3 do 9 miesięcy. Dlaczego? Naszym zdaniem w perspektywie dalszego wzrostu stóp NBP, a co za tym idzie także oprocentowania lokat i kont oszczędnościowych, lepiej ulokować środki na krótszy okres, aby w razie potrzeby swobodnie przenieść je banku, który oferuje lepsze warunki (jeśli jednak interesują Cię depozyty długoterminowe, w tabeli podaliśmy także ich oprocentowanie).

Jeśli interesują Cię możliwie najwyższe zyski, powinieneś szukać ofert z oprocentowaniem od 5% w skali roku wzwyż. Jak łatwo zauważyć, często będzie także wymagane spełnienie dodatkowych warunków.

5% nowym rynkowym minimum

Rynek lokat i kont oszczędnościowych już kolejny miesiąc może pochwalić się pozytywnymi tendencjami. Podwyżki są już praktycznie na porządku dziennym, a status quo wartych uwagi ofert coraz częściej oscyluje wokół nie tyle 5, co nawet 6% w skali roku. Niemniej cieszy nas, że propozycji z 7% pojawiło się już kilka.

O ile banki wciąż dostosowują swoje oferty do wysokich stóp NBP i rekordowej inflacji, to można zauważyć, że nie wszędzie propozycje są tak samo atrakcyjne. Niektóre instytucje nie dość, że zareagowały z opóźnieniem, to do tego przygotowały lokaty, które trudno uznać za konkurencyjne. Przy obecnych warunkach gospodarczych oczekiwalibyśmy tu bardziej zdecydowanych ruchów i stawek, które choć w minimalnym stopniu zachowałyby wartość naszych oszczędności.

W minionym tygodniu główna stopa NBP sięgnęła 6,5% i dopiero we wrześniu dowiemy się, co dalej zdecyduje RPP. Zapał banków do spektakularnych podwyżek może nieco słabnąć, zatem warto wybierać oferty na okres co najwyżej 6 miesięcy, aby w razie pojawienia się lepszej propozycji szybko przenieść środki. Mamy nadzieję, że nasze rankingi najlepszych lokat i najlepszych kont oszczędnościowych ułatwią Ci podjęcie decyzji