Wróć

Stopy procentowe i ich wpływ na lokaty, kredyty i inwestowanie

Marcin Kowalczyk
Marcin Kowalczyk
Analityk produktów inwestycyjnych
Marcin Kowalczyk
Marcin Kowalczyk
Analityk produktów inwestycyjnych

93 publikacje 506 komentarzy

Inwestor giełdowy i pasjonat rynków finansowych, a także doświadczony redaktor zajmujący się szeroko rozumianymi tematami inwestycyjnymi, gospodarczymi oraz bankowymi. W serwisie Moneteo publikuje liczne artykuły, głównie z zakresu inwestycji i rynków finansowych, jak również testuje i opisuje rachunki maklerskie, konta forex oraz inne produkty i usługi przeznaczone dla inwestorów.


4 komentarze
Stopy procentowe i ich wpływ na lokaty, kredyty i inwestowanie
Spis treści

To, czym są i na co wpływają stopy procentowe, powinni wiedzieć przede wszystkim kredytobiorcy, oszczędzający w bankach czy inwestorzy, ale w praktyce, w mniejszym lub większym stopniu, ten temat dotyczy praktycznie każdego z nas. Z tego względu niniejsze opracowanie ma kompleksowy charakter i uwzględnia perspektywę różnych grup osób.

Stopy procentowe – co to jest i dlaczego jest tak ważne?

Stopy procentowe stanowią narzędzie regulacyjne, dzięki któremu rządy i banki centralne mogą oddziaływać na przebieg procesów gospodarczych i inflacyjnych. Pośrednio wpływają one m.in. na oprocentowanie kredytów i pożyczek, opłacalność depozytów bankowych, ale również na kurs złotego czy zachowanie inwestorów giełdowych. Żeby zrozumieć, dlaczego stopy procentowe są tak ważne, wystarczy przyjrzeć się ich specyfice.

Zacznijmy od tego, że w gospodarce wszystko ma swoją cenę. Mają ją również same pieniądze, i to nie jedną! Np. polski złoty ma cenę wyrażoną w dolarze amerykańskim, euro, funcie brytyjskim i dziesiątkach innych walut. Jeśli po powrocie z wakacji zostanie Ci trochę obcej waluty i zechcesz wymienić ją na złote, to będziesz zainteresowany ich wzajemną ceną (kursem walutowym). Co jednak w sytuacji, gdy chciałbyś „kupić” pieniądze, ale nie masz czym za nie zapłacić? Tutaj znaczenie będzie miała właśnie stopa procentowa, czyli cena pożyczenia pieniądza.

Stopa procentowa jest wyrażoną procentowo ceną pieniądza, czyli stawką (określoną zwykle w skali roku), jaką płaci się za jego pozyskanie. Dla kredytobiorców stanowi zatem koszt pożyczenia środków, natomiast dla kredytodawców jest wynagrodzeniem za ich udostępnienie.

Jak łatwo się domyślić, nie występuje jedna stopa procentowa, która obowiązywałaby wszystkich kredytodawców i kredytobiorców. W praktyce jest ich wiele, a do najważniejszych zaliczamy:

  • stopy procentowe banku centralnego (nazywamy je również stopami podstawowymi),
  • stopy rynkowe (czyli oprocentowanie kredytów i depozytów na rynku międzybankowym),
  • oprocentowanie kredytów i depozytów obowiązujące klientów spoza sektora bankowego, czyli m.in. Ciebie.

Najważniejszymi spośród najważniejszych stóp procentowych są stopy podstawowe banku centralnego. W praktyce to zwykle właśnie o nie chodzi, gdy mówi się o stopach procentowych, więc to na nich skupimy się w dalszej części tekstu.

Kto ustala stopy procentowe i czym się przy tym kieruje?

W Polsce wysokość stóp procentowych ustala Rada Polityki Pieniężnej, czyli organ decyzyjny Narodowego Banku Polskiego, w skład którego wchodzi prezes NBP i dziewięciu członków.

Posiedzenia RPP odbywają się co do zasady raz w miesiącu, a w trakcie ich trwania zapada decyzja o utrzymaniu, podwyższeniu lub obniżeniu stóp procentowych. Co ważne, decydując w tej sprawie, członkowie Rady zwykle uwzględniają politykę pieniężną banku centralnego, ale również cele i politykę społeczno-gospodarczą rządu. Taka „współpraca” z krajowymi władzami nie jest niczym niezwykłym i występuje w większości krajów.

W spokojnych czasach przez długie miesiące, a nawet lata, Rada utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie (tak było choćby od marca 2015 do marca 2020 roku). Jeśli już decyduje się na zmianę ich wysokości, to zwykle w reakcji na zbyt szybkie tempo inflacji (wtedy podwyższa stopy) lub pogorszenie się sytuacji gospodarczej (wówczas obniża stopy).

Poprzez zmianę stóp procentowych może wpłynąć również na zaangażowanie inwestorów zagranicznych na polskim rynku papierów skarbowych, a co za tym idzie, na wartość polskiego złotego. O wspomnianych zależnościach będziemy jeszcze mówić w dalszej części tekstu.

Stopy procentowe – różne w zależności od kraju, ale wszędzie równie ważne

Jak sugeruje powyższy fragment, w poszczególnych państwach obowiązują różne poziomy stóp procentowych, czyli inaczej mówiąc, inna jest w nich cena pieniądza. Ogólna zasada jest taka, że najniższe stopy panują w krajach wysoko rozwiniętych, z dużymi, stabilnymi gospodarkami. Najwyższe znajdziemy w państwach ze słabszymi walutami i borykającymi się z wysoką inflacją. Dla przykładu, w październiku 2021 roku w USA stopa podstawowa wynosiła 0-0,25%, w krajach strefy euro 0%, a w Japonii -0,1%. W tym samym czasie w Turcji obowiązywała stawka 16%, a w Argentynie 38%.

Niezależnie od tego, o jakim kraju mowa, podstawowe stopy procentowe są w nim najniższymi rynkowymi oprocentowaniami. Jest tak dlatego, że dotyczą operacji z udziałem banków komercyjnych oraz ich najbardziej wiarygodnego „kontrahenta”, jakim jest bank centralny. Dotyczą niewielkiej liczby podmiotów, ale za to takich, na których opiera się funkcjonowanie całego systemu finansowego. Stopy podstawowe siłą rzeczy wpływają zatem na wiele rynków i gałęzi gospodarki.

Ile może wynosić zmiana stóp procentowych?

Warto wyjaśnić, że w normalnej sytuacji gospodarczej większość banków centralnych dokonuje niewielkich zmian stóp procentowych. Mogą mieć one charakter jednorazowy lub przybrać postać cyklu kilku podwyżek lub obniżek. W obydwu przypadkach każdorazowa zmiana nie przekracza zwykle 25-50 punktów bazowych, przy czym wartości te są typowe dla krajów z dużymi, stabilnymi gospodarkami i względnie niską inflacją. W państwach takich jak Turcja czy Argentyna, które borykają się z wysokim wzrostem cen i poważnym kryzysem walutowym, mogliśmy już zaobserwować podwyżki stóp procentowych rzędu 400-500 punktów bazowych.

Mówiąc o stopach procentowych i ich zmianach, często posługujemy się punktami bazowymi (p.b.). W tej skali 100 punktów bazowych (100 p.b.) odpowiada 1 punktowi procentowemu (1 p.p.). Wynika z tego, że dla stopy procentowej równej np. 0,5% wzrost o 50 p.b. (0,5% p.p.) oznacza jej podwyższenie do poziomu 1,00%.

Rodzaje i aktualna wysokość stóp procentowych w Polsce

Rada Polityki Pieniężnej ustala pięć stóp procentowych NBP, zwanych również stopami podstawowymi, które obowiązują w operacjach pomiędzy bankami komercyjnymi i bankiem centralnym. Zaliczają się do nich stopy: referencyjna, lombardowa, depozytowa, dyskontowa i redyskontowa. Ich aktualne wysokości przedstawia poniższa tabela (znajdziesz je również na stronie NBP), natomiast pod nią krótko opisaliśmy istotę poszczególnych stóp procentowych.

Aktualne stopy procentowe w Polsce

Stopa procentowa

 do 4 października 2023 r.

od 5 października 2023 r.

Referencyjna

6,00%

5,75%

Lombardowa

6,50%

6,25%

Depozytowa

5,50%

5,25%

Dyskontowa

6,10%

5,85%

Redyskontowa

6,05%

5,80%

stan na 4 października 2023 r.

Stopa referencyjna, zwana również stopą repo, interwencyjną lub podstawową, jest najważniejszą spośród wszystkich podstawowych stóp procentowych. Stanowi narzędzie regulacji ilości pieniędzy w gospodarce i określa minimalny poziom rentowności bonów pieniężnych NBP, które są nabywane przez banki komercyjne. Wartość stopy podstawowej wpływa bezpośrednio na stawkę WIBOR-u, a co za tym idzie, ma duże znaczenie przy ustalaniu wysokości oprocentowania kredytów i lokat bankowych dla klientów indywidualnych i przedsiębiorców. Warto dodać, że jest też wykorzystywana do określania maksymalnej stawki odsetek ustawowych, które znajdują zastosowanie w przypadku np. zwłoki w spłacie zobowiązań.

Stopa lombardowa jest stawką oprocentowania pożyczek, jakie NBP udziela bankom komercyjnym pod zastaw papierów wartościowych. Służy do określenia maksymalnego oprocentowania kredytów na rynku międzybankowym, co oznacza, że obniżenie tej stopy redukuje koszt pieniądza pozyskiwanego przez banki komercyjne, natomiast jej podwyższenie czyni go dla nich droższym. Niezależnie od tego, ile wynosi aktualnie stopa lombardowa NBP, banki mogą pożyczać środki taniej od siebie nawzajem i od swoich klientów np. w ramach lokat terminowych. Warto dodać, że ta stopa procentowa wpływa na oprocentowanie kart kredytowych.

Stopa depozytowa to natomiast poziom oprocentowania jednodniowych depozytów, jakie banki komercyjne składają w banku centralnym. Jej stawka niejako wyznacza najniższe możliwe oprocentowanie depozytów dostępnych dla klientów banków.

Ostatnie dwa rodzaje podstawowych stóp procentowych, stopa dyskontowa i stopa redyskontowa, są związane z wekslami i wspieraniem płynności banków komercyjnych. Ponieważ ich charakterystyka jest dość skomplikowana, a jednocześnie nie są one istotne dla rozważań podjętych w tym opracowaniu, nie będziemy ich szerzej objaśniać.

Na co wpływają stopy procentowe i ich zmiany?

Jeśli uważnie przeczytałeś powyższy fragment, to zapewne już rozumiesz, że stopy procentowe i ich zmiany wpływają przede wszystkim na oprocentowanie kredytów i depozytów w bankach. Zauważ jednak, że wpływając na ich oprocentowanie, oddziałują zarazem na popyt, koniunkturę gospodarczą i inflację. Co do zasady jest tak, że obniżenie stóp procentowych zwiększa popyt konsumpcyjny oraz inwestycyjny i jednocześnie zwiększa inflację, natomiast podwyższenie stóp wywołuje odwrotny skutek. Dodajmy jednak, że taka prawidłowość występuje wówczas, gdy pozostałe warunki w gospodarce nie ulegną zmianie.

Stopy procentowe a kredyty, konsumpcja i inflacja

Wysokość i zmiany stóp procentowych wpływają na stopy międzybankowe WIBOR, czyli stopy oprocentowania pożyczek, które banki komercyjne udzielają sobie na różne okresy – od jednego dnia do jednego roku.

Stopy WIBOR wpływają natomiast na oprocentowanie kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych oraz kredytów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw. Doprecyzujmy, że wzrost stóp przekłada się na droższe kredyty, a spadek na obniżenie ich kosztów. Dotyczy to zarówno nowych kredytów, jak i tych, które zostały zaciągnięte wcześniej i podlegają zmiennemu oprocentowaniu (zależnemu właśnie od stopy WIBOR).

Zmiany stóp procentowych są szczególnie istotne w przypadku kredytów mieszkaniowych, które są zobowiązaniami długookresowymi i wysokokwotowymi, a przy tym silnie oddziałują na niezwykle istotny sektor nieruchomości. Ich spadek sprawia, że kredytobiorcy płacą niższe raty kredytu, przez co pozostaje im do dyspozycji więcej środków na konsumpcję towarów i usług. Równocześnie, wskutek obniżenia oprocentowania, kredyty hipoteczne stają się łatwiej dostępne i tym samym więcej osób może pozwolić sobie na kredytowany zakup mieszkania.

Wspomniane czynniki powodują, że rośnie popyt na nieruchomości, ale również na inne dobra i usługi, co może doprowadzić do wzrostu ich cen. Takie skutki mogą wystąpić jednak pod warunkiem, że inne ważne czynniki nie ulegną zmianie. Jeśli w międzyczasie np. wybuchnie poważny kryzys gospodarczy, to obniżka stóp procentowych nie napędzi wzrostu popytu i cen, lecz jedynie pomoże ograniczyć negatywne skutki kryzysu.

Dla porządku dodajmy, że wzrost stóp procentowych prowadzi do wzrostu rat kredytów hipotecznych i innych zobowiązań, co z kolei zwykle przekłada się na ograniczenie popytu i tym samym spadek aktywności gospodarczej i inflacji. Banki centralne decydują się zatem na podniesienie stóp, jeśli chcą wyhamować tempo wzrostu cen w gospodarce.

Stopy procentowe a oprocentowanie lokat

Banki komercyjne ustalają oprocentowanie lokat w oparciu o różne czynniki, jednak wysokość stóp procentowych pozostaje tym najważniejszym. Jeżeli potrzebują kapitału, to mogą zaciągnąć pożyczkę w banku centralnym po koszcie odpowiadającym stopie lombardowej. Ze względu na stosunkowo wysoki koszt tej pożyczki, wolą jednak zaciągać dług u innych banków po stopie WIBOR lub ewentualnie pożyczyć środki od klientów indywidualnych w ramach np. lokat terminowych.

Jeżeli stopy procentowe rosną, banki komercyjne są zmuszone drożej pożyczać pieniądze z banku centralnego. Aby tego uniknąć, zwykle wolą podnieść oprocentowanie lokat terminowych, tak, aby wyróżnić się na tle konkurencji i przyciągnąć uwagę (i pieniądze) klientów indywidualnych. Trzeba jednak podkreślić, że gdy instytucje finansowe mają dużo pieniędzy, to zwykle niechętnie podnoszą oprocentowanie depozytów, mimo wzrostu stóp procentowych.

Jeżeli stopy procentowe spadają, banki komercyjne mogą taniej pożyczyć pieniądze z banku centralnego, a więc nie muszą za wszelką cenę sięgać do kieszeni klientów indywidualnych. Efektem tego jest zwykle obniżenie oprocentowania lokat bankowych.

Czy oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych może być wyższe od stawki WIBOR i stopy lombardowej?

Stopa lombardowa jest wyższa niż stawki WiBOR, czyli stopy oprocentowania pożyczek, które banki komercyjne udzielają sobie na różne okresy – od jednego dnia do jednego roku. Natomiast stawki WIBOR zwykle są wyższe od oprocentowania lokat terminowych czy kont oszczędnościowych. To logiczne, bo skoro dany bank może bez problemu tanio pożyczyć środki od innego banku, to po co miałby pozyskiwać je od klientów indywidualnych, płacąc im wyższe odsetki?

Okazuje się, że oprocentowanie lokat może przewyższyć stawki WIBOR i stopę lombardową. Powodów takiego stanu rzeczy może być kilka:

  • lokata powiązana z innym produktem finansowym – depozyt terminowy może wiązać się z założeniem konta osobistego, a to z kolei otwiera bankowi możliwości oferowania klientowi innych produktów (np. karty kredytowej);

  • potrzeby finansowe – bank może planować realizację strategicznych przedsięwzięć, dlatego zależy mu na szybkim pozyskaniu środków klientów;

  • reklama – wysokie oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych wywiera pozytywny wpływ na wizerunek banku;

  • przezorność – jeżeli bank obniżyłby znacząco oprocentowanie swoich depozytów, naraziłby się na nagłe wycofanie zdeponowanych wkładów, a to z kolei mogłoby wpędzić go w kłopoty finansowe.

Jak pokazuje nasz ranking lokat terminowych, oferty depozytów z oprocentowaniem przekraczającym stawkę WIBOR czy stopę lombardową wcale nie należą do rzadkości.

Jakie znaczenie ma wysokość stóp procentowych dla inwestorów? Akcje, obligacje i waluty

Zmiany stóp procentowych przekładają się na polepszenie lub pogorszenie ofert lokat, przy czym banki sprawniej i chętniej reagują w tym zakresie na spadek stóp. Mocno i szybko zaczynają one oddziaływać także na inwestujących w obligacje, zwłaszcza na tych, którzy lokują środki w funduszach obligacji. Trzeba tylko pamiętać, że w tej sytuacji, ze względu na dyskontowanie, spadek stóp procentowych prowadzi do spadku rentowności obligacji, ale jednocześnie wzrostu ich cen, natomiast wzrost stóp skutkuje wzrostem rentowności i zarazem spadkiem cen tych papierów wartościowych.

Wysokość i zmiany stóp procentowych mogą wpływać również na rynki akcji, przy czym wpływ ten nie jest już tak oczywisty. Niskie stopy mogą zachęcać do inwestowania w akcje, które powinny przybierać na wartości ze względu na rosnącą aktywność gospodarczą i lepszą sytuację firm; dodatkowo, w tej sytuacji mniej atrakcyjne stają się bezpieczne lokaty, więc inwestorzy zaczynają poszukiwać nowych miejsc dla swojego kapitału – naturalnym wyborem staje się dla nich właśnie rynek akcji. Z drugiej strony, inwestorzy mogą postrzegać obniżkę stóp procentowych jako odpowiedź na możliwość wystąpienia spowolnienia lub recesji gospodarczej, a to już zdecydowanie nie sprzyja wzrostom cen akcji.

Wysokość stóp procentowych i ich zmiany mogą mieć również wpływ na decyzje inwestorów walutowych. Przyjmuje się, że waluty z wyższymi stopami powinny się umacniać, a te z niższymi słabnąć, ale sprawdza się to jedynie w przypadku krajów ze stabilną sytuacją gospodarczą – wysokie stopy nie powstrzymają wyprzedaży walut takich krajów, jak Argentyna, Turcja czy Wenezuela, które obarczone są wieloma rodzajami ryzyka. 

Podsumowanie 

Niskie stopy procentowe nie są dobrą wiadomością dla oszczędzających, ponieważ banki mogą stosunkowo tanio pożyczyć kapitał z banku centralnego i nie muszą zabiegać o pieniądze klientów indywidualnych. To przekłada się na niższe oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych, co z kolei może zachęcać do zamykania depozytów i inwestowania środków np. w akcje czy złoto. Ta „zachęta” jest tym silniejsza, im stopa inflacji jest wyższa od stóp procentowych.

Obecnie mamy wyraźnie ujemne realne stopy procentowe (inflacja jest znacznie wyższa od poziomu oprocentowania np. depozytów bankowych), ale z drugiej strony, mamy też całkiem wysokie nominalne stopy procentowe. W takich warunkach nie można w pełni zabezpieczyć wartości nabywczej oszczędności z pomocą bezpiecznych lokat czy obligacji skarbowych, a jednocześnie trzeba ponosić wysokie koszty spłaty kredytów. Co więcej, trudno jest także uzyskać kredyt na zakup czy budowę nieruchomości, bo rosnące stopy obniżają zdolność kredytową.

Pamiętajmy, że stopy procentowe podnosi się w okresach, w których banki centralne chcą ograniczyć aktywność gospodarczą i tempo wzrostu cen. Obecnie jest to standardem w wielu krajach, ale w razie wyhamowania inflacji można spodziewać się złagodzenia polityki pieniężnej i obniżenia stóp procentowych.


Oceń artykuł
5
(1 ocena)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(4)
Sortuj od najnowszych
Dodaj swój komentarz...
W
Waldek
Gość

Stan na grudzień 2023: Inflacja 6,5%, stopa główna raptem 5,75%. Mamy tylko minimalnie ujemną stopę procentową, a dzięki sensownym lokatom i obligacjom skarbowym można uchronić się przed inflacją nawet łatwiej niż w czasach inflacji 2-3%, kiedy to stopy nieznacznie przekraczały 0. Ciekawe czy nowej władzy podoba się ta sytuacja, czy jednak wolałaby obniżkę stóp i nakręcanie konsumpcji ;))

Odpowiedz

K
Kuba
Gość
@Waldek

No z tymi sensownymi lokatami i obligacjami (pewnie masz na myśli te indeksowane inflacją, nie z giełdy) to teraz może i jest miło, ale za jakiś czas niekoniecznie. Niebawem inflacja może pójść w dół stopy spadną dalej a wtedy i lokaty i obligacje będą miały dużo gorsze warunki. Dobrze jest znać też bardziej skomplikowane instrumenty np. te obligacje ze stałą stopą notowane na GPW. Można sobie kupić np. 5 czy 10 letnie z kuponem 5% rocznie i zagwarantować takie zyski co roku. Lokaty i standardowe obligacje skarbowe tego nie dają

Odpowiedz

R
Romek
Gość

Jakby nie zainterweniowała władza i nie wprowadzili nowych rodzajów obligacji to byśmy dalej mieli lokaty na 1%.

Odpowiedz

A
Andrzej Szumowski
Gość

2014 r.
Trochę nieświeży ten artykuł

Odpowiedz