Wróć

Upada SKOK 'Wspólnota', BFG wypłaca środki


Upada SKOK 'Wspólnota', BFG wypłaca środki
Spis treści

Klienci SKOK-u są jednak zabezpieczeni - Bankowy Fundusz Gwarancyjny wypłaci środki każdemu klientowi, w ramach gwarancji depozytowej, do wysokości 100 000 EUR.

Sytuacja SKOK-ów w Polsce

Jeszcze kilka lat temu SKOK-i w naszym kraju podlegały kontroli Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, która miała dbać o stabilność kas i zapewniać im wsparcie finansowe. Same SKOK-i nie musiały składać sprawozdań do Komisji Nadzoru Finansowego ani wpłacać składek do Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (w przeciwieństwie do banków).

Nowelizacja ustawy o SKOK wprowadziła istotne zmiany w sytuacji kas w Polsce, a najważniejszą było ich objęcie nadzorem KNF od listopada 2012 r. Urząd mógł odtąd kontrolować działalność i wyniki finansowe SKOK-ów, a w razie zagrożenia wypłacalności kasy wprowadzić zarząd komisaryczny. Spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe zobowiązano także do przeprowadzenia audytu na zasadach ustalonych przez KNF (okazuje się, że po uwzględnieniu zastrzeżeń i uwag urzędu sytuacja finansowa całego sektora SKOK nie jest tak zadowalająca, jak mogłoby się wydawać).

Kolejna nowelizacja ustawy o SKOK-ach w 2013 r. ugruntowała kompetencje Komisji Nadzoru Finansowego w odniesieniu do kas, ale z punktu widzenia ich klientów ważniejsze było objęcie środków ulokowanych w SKOK-ach gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Oznacza to, że w razie upadku kasy każdy klient może odzyskać zgromadzone na rachunkach SKOK-u pieniądze do równowartości 100 tys. euro.

Z raportu Komisji Nadzoru Finansowego na temat sytuacji SKOK-ów w I kwartale 2014 r. wynika, że ich kondycja nie poprawiła się, a urząd wciąż ma zastrzeżenia do wyników finansowych i polityki kredytowo-depozytowej kas. Współczynnik wypłacalności całego sektora SKOK spadł, a KNF dodatkowo wskazuje, że gdyby kasy uwzględniły korekty nadzoru, to wynik finansowy wszystkich SKOK-ów należałoby obniżyć o ponad 700 mln, co pogłębiłoby istniejącą już stratę finansową. Istotną informacją płynącą z danych urzędu jest zobligowanie 45 kas (na 55 w sektorze) do przeprowadzenia działań naprawczych oraz wprowadzenie do 3 kas zarządców komisarycznych.

Upadłość SKOK "Wspólnota"

Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa "Wspólnota" powstała w 2000 r. we Wrocławiu jako Południowo-Zachodnia SKOK. Według danych na koniec maja 2014 r. obsługuje ona ponad 100 tysięcy klientów w blisko 100 placówkach, co czyni ją jedną z największych SKOK-ów w całym sektorze. W trakcie swojej działalności „Wspólnota” otrzymywała pomoc z Krajowej SKOK (np. kredyty stabilizacyjne) oraz została przez nią objęta zarządem komisarycznym, jednak nie poprawiało to jej sytuacji finansowej. W 2012 r. pomimo złych wyników do tego SKOK-u przyłączono inny (Zachodnią SKOK), co w opinii specjalistów przyczyniło się do pogłębienia problemów „Wspólnoty”.

Problemy kasy dostrzegła także Komisja Nadzoru Finansowego – początkowo objęła ją programem naprawczym, a gdy to nie pomogło, wprowadziła zarządcę komisarycznego. Zarządca miał ratować upadającą kasę, poszukując dróg przejęcia SKOK-u przez inny SKOK w dobrej kondycji lub bank, jednak żadna z takich instytucji nie wyraziła chęci przyłączenia do siebie „Wspólnoty”.

18 lipca 2014 r. KNF oficjalnie zawiesił działalność SKOK „Wspólnota” oraz złożył do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości kasy. To pierwszy taki przypadek w historii spółdzielczych kas oszczędnościowo-rozliczeniowych, jeśli zaś chodzi o cały sektor bankowy (i pokrewny), to jest to pierwsza taka sytuacja od 2001 r., kiedy upadł Bank Spółdzielczy we Włodowicach.

Wypłata środków z BFG dla klientów SKOK "Wspólnota"

Z racji objęcia środków zgromadzonych w SKOK-ach gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, klienci upadającej kasy mogą odzyskać swoje środki do równowartości 100 tys. euro. Procedura wypłat jest następująca:

  • Bankowy Fundusz Gwarancyjny zwróci klientom kasy wpłacone przez nich środki wraz z należnymi odsetkami, które zostały naliczone do dnia 18 lipca 2014 r.;
  • wypłaty będą dokonywane w placówkach PKO BP od 28 lipca do 19 września 2014 r.;
  • należy osobiście zgłosić się w oddziale banku wraz z dokumentem tożsamości (dowodem osobistym, paszportem lub kartą pobytu), nie trzeba innych dokumentów;
  • środki zostaną wypłacone gotówką lub przelewem;
  • wypłaty gotówkowe przekraczające 30 tys. zł należy zgłosić w banku z dwudniowym wyprzedzeniem.

Po 19 września 2014 r. środki można będzie odzyskać bezpośrednio w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym przez 5 lat od zawieszenia działalności „Wspólnoty”. Fundusz zwróci ponad 100 tysiącom klientów „Wspólnoty” blisko 900 mln zł, nie należy się jednak obawiać o jego stabilność, ponieważ szacuje się, że ta instytucja dysponuje ok. 12 mld zł. W razie upadłości kolejnych kas ich klienci odzyskają swoje środki, jednak nie jest wykluczone, że tak duża wypłata środków może spowodować wzrost przyszłych składek dla banków na rzecz funduszu.

Co dalej ze SKOK-ami?

Zdecydowane działania KNF spotkały się z krytyką Krajowej SKOK, która nie zgadza się z postanowieniem urzędu i zauważa, że „Wspólnotę” mógł przejąć SKOK Stefczyka. W opinii Komisji Nadzoru Finansowego i zarządcy komisarycznego ów SKOK nie spełniał jednak kryteriów, które zapewniłyby bezpieczeństwo zgromadzonych w kasie środków.

Nie ulega wątpliwości, że sytuacja całego sektora SKOK nie jest optymistyczna, chociaż nadzór wciąż prowadzi w tych instytucjach działania naprawcze. Największy niepokój budzi niedopasowanie portfela kredytów do przyjmowanych depozytów (w uproszczeniu: kredyty udzielane są często ze środków pochodzących z krótkoterminowych depozytów, np. lokat) oraz znaczny udział przeterminowanych kredytów w całości udzielonych kredytów.

Upadłość SKOK „Wspólnota” budzi wiele emocji wśród ekspertów, którzy obawiają się kolejnych podobnych przypadków. Obecnie trudno wyrokować, czy w istocie przypadek tej kasy stanie się początkiem końca całego sektora SKOK-ów – te instytucje wciąż posiadają ponad 2,5 mln klientów oraz blisko 2 tysiące placówek. Działania KNF miały uporządkować sytuację w kasach, jednak okazuje się, że nie zawsze przynoszą one oczekiwane efekty. Wiele zależy od samych SKOK-ów i ich polityki depozytowo-kredytowej – jeśli będzie ona spełniała wymagania nadzoru, działalność kasy nie będzie zagrożona. W przeciwnym razie trzeba liczyć się z problemami finansowymi kasy i ryzykiem jej upadku, nie zapominając jednak o klientach, których dobro powinno być najważniejsze.


Oceń artykuł
0
(0 ocen)
Aby oddać głos, wskaż odpowiednią liczbę gwiazdek.
Dziękujemy za Twój głos Dziękujemy za Twój głos

Komentarze

(0)
Dodaj swój komentarz...
Nie ma jeszcze komentarzy
Skomentuj jako pierwszy